Kasia zawsze myślała, że jest czujna na wszelkie oszustwa. Pracowała w firmie przetwarzającej dane klientów, więc wiedziała, jak ważne jest zachowanie ostrożności. Tego dnia, w trakcie pracy nad skomplikowanym raportem, próbowała skupić się na tabeli, ale co chwila coś ją rozpraszało. Właśnie zrobiła sobie przerwę na kawę, gdy na firmowym komunikatorze pojawiła się wiadomość od szefa.
Kasia, pilna sprawa. Muszę uzupełnić dokumenty kadrowe, a nie mam pod ręką twoich danych. Prześlij mi szybko PESEL, nr dowodu i swój adres, ok? To ważne.
– Co za pośpiech! – pomyślała zniecierpliwiona. – Dlaczego nie mógł zapytać o to wcześniej?
Z drugiej strony, w ostatnim czasie firma miała wiele problemów administracyjnych, więc uznała, że to rzeczywiście coś pilnego. Szef zawsze był dla niej pomocny. Nawet przez głowę jej nie przeszło, że wiadomość mogła nie być wysłana przez niego. Z czata korzystali przecież na co dzień.
– Już wysyłam! – odpisała. Dłuższą chwilę przetrząsała torebkę w poszukiwaniu dowodu. – Gdzie ja go znowu schowałam?– mruknęła pod nosem. W końcu znalazła to, czego szukała. Szybko wpisała wszystkie potrzebne dane, kliknęła „Wyślij” i wróciła do swoich zadań.
Szef nie odpisywał przez dłuższą chwilę. Zadzwoniła, chcąc potwierdzić, że dane dotarły i ma wszystko, czego potrzebuje. Po kilku sygnałach, usłyszała:
– Kasia? Co się dzieje? – zapytał wyraźnie zaskoczony.
– Właśnie wysłałam ci dane, o które prosiłeś. Wszystko ok?
– Dane? Jakie dane? – odparł, a w jego głosie wyczuła niepokój. Przeczytała na głos wiadomość widoczną na monitorze.
– Nie pisałem do Ciebie i nie prosiłem o takie informacje… Dziś nie ma mnie w biurze, mam wolne. To nie była wiadomość ode mnie. To jakieś oszustwo!
Kasia poczuła, jak zimny dreszcz przeszedł jej po plecach.
– Co? Jak to możliwe?
– Za moment zgłoszę sprawę do działu IT, by odzyskali moje konto. Tymczasem Ty musisz szybko zastrzec swój PESEL, dowód osobisty i zgłosić sprawę na policję – powiedział jednym tchem i dodał: – Nie wiem, jak to się mogło stać. Mamy tyle zabezpieczeń!
Kasia czuła się okropnie. Nie zdawała sobie sprawy, że cyberprzestępcy potrafią tak doskonale naśladować innych. Po zgłoszeniu sprawy na policję, usłyszała, że ściganie takich oszustów jest bardzo trudne, dlatego kluczowe jest sprawne zastrzeżenie swoich danych. Dzięki temu nikt nie zaciągnie na Kasię kredytu.
Dodatkowo sprawa została zgłoszona do działu IT. Informatycy rozpoczęli dokładną analizę zdarzenia, badając logi i identyfikując potencjalne złośliwe oprogramowanie, które mogło skraść dane. Zainstalowali konieczne aktualizacje, a także zmienili hasła do systemów, aby zwiększyć bezpieczeństwo. W firmie wprowadzono intensywne monitorowanie potencjalnych zagrożeń. Do wszystkich pracowników został wysłany komunikat o konieczności zmiany haseł. Zalecono też niekorzystanie z wewnętrznego komunikatora do odwołania. Zarząd firmy zlecił natychmiast audyt systemów zabezpieczeń i bezpieczeństwa danych osobowych pracowników.
Na co szczególnie uważać?
- Zawsze weryfikuj źródło wiadomości. Jeśli ktoś prosi Cię o wrażliwe dane, skontaktuj się z tą osobą bezpośrednio, używając znanego Ci numeru telefonu lub innego kanału komunikacji. Nie odpowiadaj na wiadomości, które wydają się podejrzane.
- Zachowaj ostrożność w podawaniu danych osobowych. Nawet jeśli wiadomość wydaje się autentyczna, nigdy nie podawaj danych osobowych przez komunikatory. Pracodawcy zazwyczaj nie proszą o takie informacje w ten sposób.
- Nie daj się ponieść emocjom. Oszuści często starają się wywołać poczucie presji, aby skłonić Cię do szybkiego działania. Zatrzymaj się, pomyśl i zweryfikuj każdą prośbę o dane osobowe, zanim podejmiesz jakiekolwiek kroki.