Często słyszy się, że to osoby starsze są szczególnie narażone na ataki oszustów finansowych. W rzeczywistości każda grupa wiekowa może paść ich ofiarą – zmieniają się tylko metody, jakimi posługują się przestępcy. Przekonanie o wyjątkowej podatności seniorów bywa krzywdzące, jednak – jak każdy stereotyp – może mieć moc samospełniającej się przepowiedni. Utrwalony wizerunek „łatwego celu” zwiększa ryzyko, że ktoś zechce go wykorzystać.
Samotność i potrzeba relacji – emocjonalne podłoże manipulacji
Istnieje kilka czynników, które sprawiają, że osoby starsze faktycznie często stają się celem oszustw finansowych. Przestępcy umiejętnie wykorzystują to, w jaki sposób obecnie wygląda codzienność dużej części osób starszych. Zazwyczaj mieszkają tylko z partnerem lub samodzielnie, a ich dzieci są daleko – w innych miastach czy krajach. Na tym etapie życia niestety często pojawia się samotność. Oszuści wykorzystują naturalną, głęboko zakorzenioną potrzebę bliskości, by nawiązać długą i z pozoru głęboką relację z osobą, którą zamierzają oszukać. Potrafią przez tygodnie, a nawet miesiące prowadzić ze swoją ofiarą ciepłe rozmowy, zyskiwać jej zaufanie, a na koniec pokierować sytuacją tak, by z własnej woli, kierując się empatią i chęcią pomocy, przekazała im pieniądze.
Nie chcą być ciężarem – lęk przed proszeniem o pomoc
Kolejnym czynnikiem, który przestępcy chętnie wykorzystują, jest zauważalna wśród osób starszych niechęć do bycia ciężarem dla bliskich. Nie chcąc wydzwaniać do nich z każdą wątpliwością i radzić się w każdej kwestii, mogą poczuć się zagubione w świecie, który ostatnio zmienia się bardzo szybko, a w konsekwencji nie rozpoznać zagrożenia.
Równocześnie wiele osób starszych odczuwa silną potrzebę wspierania i chronienia swoich bliskich – stąd taka popularność przestępstw „na wnuczka”. Przestępcy grają na emocjach. Wywołują silny niepokój, przedstawiają pilną, dramatyczną sytuację i proszą o pomoc, której ofiara udziela spontanicznie, nie chcąc zawieść ukochanej osoby.
Przestępcy korzystają również z tego, że wiele osób starszych zachowało duże zaufanie do instytucji publicznych. Wyniosły je z czasów, kiedy faktycznie urzędy, banki, służby państwowe cieszyły się dużym autorytetem. Często nie poddają w wątpliwość działań przedstawicieli tych instytucji – nawet wtedy, gdy kontakt odbywa się w nietypowej formie, na przykład przez telefon czy wiadomość SMS. Sprawiać to może, że w tej grupie wiekowej większą skuteczność będą miały przestępstwa polegające na podszywaniu się pod pracowników różnych firm i instytucji.
Nowe technologie, stare przyzwyczajenia
Trzeba też pamiętać, że choć wiele osób starszych sprawnie korzysta dziś z nowych technologii, to jednak dorastały w świecie offline. Dlatego nie jest to dla nich tak naturalne środowisko, jak dla dzisiejszej młodzieży, która wykształciła w sobie rodzaj cyfrowej intuicji (np. zwrócą uwagę na nieprofesjonalny format komunikacji, bo wiedzą, jak to „zwykle” wygląda). W konsekwencji seniorów często postrzega się jako bardziej podatnych na oszustwa cyfrowe. Z drugiej strony wszyscy, niezależnie od wieku, dopiero uczą się funkcjonować w świecie, w którym każdy film czy zdjęcie może zostać wygenerowane przez sztuczną inteligencję. Jednak u osób, które nie śledzą na bieżąco rozwoju technologii, obejrzenie fałszywego nagrania z udziałem bliskich może wywrzeć piorunujące wrażenie i zupełnie rozbroić czujność.
Mając na celu oszukanie starszej osoby, przestępcy finansowi wykorzystują szereg bardzo skutecznych technik manipulacji – bazują na tym, jak działa ludzka psychika. Jedną z najczęstszych jest wywieranie presji czasu. Straszą nieprzyjemnymi konsekwencjami albo tym, że wyjątkowa okazja przepadnie lub upragniony towar się wyprzeda. W efekcie ofiary podejmują decyzje w pośpiechu, opierając się na szczątkowych informacjach i często ufając ludziom, którym nie powinny.
Presja czasu wywołuje duże napięcie, które osłabia zdolność logicznego myślenia, analizowania faktów i oceny ryzyka. Jeśli zostanie ono wzmocnione silnymi emocjami – negatywnymi, takimi jak strach (córka miała wypadek, musisz zapłacić za transport) lub pozytywnymi, jak ekscytacja (wygrała pani nagrodę, proszę tylko potwierdzić dane) – może prowadzić to do pochopnych i błędnych decyzji.
Innym chętnie wykorzystywanym mechanizmem jest społeczny dowód słuszności – fałszywe opinie, komentarze czy zdjęcia pokazujące, ilu ludzi już „skorzystało” z okazji. To wszystko ma uśpić czujność i wzmocnić zaufanie do oszusta. Warto jednak zauważyć, że te techniki manipulacji działają na każdą grupę wiekową. Różnią się tylko „opakowaniem” w zależności od grupy docelowej przestępców.
Wstyd, lęk i izolacja – psychiczne skutki oszustwa
Ważne jest też przyjrzenie się, jakie skutki może mieć dla osób starszych doświadczenie oszustwa finansowego. Utrata pieniędzy – choć bolesna – to nie jedyna strata, jaką ponoszą. Równie dotkliwe bywają konsekwencje psychologiczne: wstyd, poczucie winy, utrata zaufania do siebie i do innych ludzi. Starszym osobom często trudniej opowiedzieć bliskim, co ich spotkało i prosić o pomoc. Wstydzą się, że nie okazały się dość czujne, boją się „co ludzie pomyślą” lub tego, że utracą niezależność („dzieci zabiorą mi dostęp do konta”). W skrajnych przypadkach może to prowadzić do wycofania się z życia społecznego, narastającego lęku, a nawet depresji.
Tymczasem ofiarą oszustwa finansowego może stać się każdy – niezależnie od wieku. Przestępcy doskonale wykorzystują to, jak działają nasze emocje, niezaspokojone potrzeby i reakcje automatyczne. To, że ktoś uległ manipulacji, nie świadczy o jego braku rozsądku czy niekompetencji. Osoby starsze częściej stają się ofiarami pewnych typów przestępstw – tych, które dotyczą ich doświadczeń i potrzeb. Ale jednocześnie rzadziej dają się złapać na inne oszustwa – takie, które z kolei działają na młodych. Dla każdej grupy wiekowej przestępcy opracowują techniki, które najlepiej sprawdzają się w jej przypadku.
O autorce:
dr Joanna Rudzińska Wojciechowska – psycholożka zajmująca się relacją ludzi z pieniędzmi. Pracuje w Akademii Leona Koźmińskiego, gdzie bada, dlaczego niektórzy świetnie radzą sobie z pieniędzmi, a inni wpadają w finansowe pułapki. Wierzy, że dobra edukacja finansowa zaczyna się od zrozumienia siebie.