Bliska osoba poprosiła o przelew mniejszej lub większej kwoty, bo znalazła się w sytuacji kryzysowej? Uwaga – możesz mieć do czynienia ze spoofingiem. To nowoczesna forma oszustwa, w której przestępcy podszywają się pod inne osoby lub instytucje. Twoje pieniądze liczą na Twoją czujność – sprawdź dwa razy, zanim klikniesz „Wyślij”.
Spoofing – co to takiego?
Spoofing to technika, która pozwala oszustowi podszyć się pod kogoś innego. Może to być numer telefonu, adres e-mail, a nawet strona internetowa. Na ekranie widzisz numer swojego banku albo bliskiej osoby – ale po drugiej stronie jest przestępca. Bardzo podobnie działa to w przypadku wiadomości otrzymywanych w komunikatorach, takich jak Messenger czy WhatsApp, gdzie prośba o przelew następuje po wiadomościach od znajomej czy znajomego.
Podszywanie się (ang. spoofing) działa dlatego, że wierzymy swoim oczom. A przestępcy dobrze o tym wiedzą i wykorzystują to, by wyłudzić dane, pieniądze lub dostęp do konta. Ich metody mogą się różnić w zależności od tego, z jakiego środka komunikacji korzystają.
Spoofing telefoniczny
Najczęściej spotykanym przypadkiem jest spoofing numeru telefonu. Choć za całym połączeniem stoi oszust, na wyświetlaczu pojawia się znany numer, na przykład infolinii banku lub urzędu. Rozmówca brzmi profesjonalnie, mówi szybko i rzeczowo, często powołuje się na „wykryte zagrożenie” lub „podejrzaną aktywność”.
Cel? Skłonić Cię do podania danych, zainstalowania aplikacji zdalnego pulpitu, zatwierdzenia przelewu lub przelania pieniędzy „na bezpieczne konto”. Brzmi absurdalnie? Tysiące osób dało się na to nabrać, bo spoofing uderza w zaufanie do instytucji. W połączeniu z naciskiem psychicznym i sztuczkami manipulacyjnymi prowadzi to do sytuacji, w której ofiara zwyczajnie się gubi i ulega namowom oszusta.
Spoofing SMS-owy
Oszuści wysyłają wiadomości z fałszywego numeru, który wyświetla się na telefonie jako nazwa banku, operatora telefonicznego lub firmy kurierskiej. SMS zawiera link do strony łudząco podobnej do prawdziwej instytucji, ale w rzeczywistości pełną kontrolę ma nad nią przestępca wyłudzający dane logowania.
Spoofing SMS-owy jest zagrożeniem szczególnie w momentach, gdy otrzymanie wiadomości o konkretnej treści nie będzie wzbudzało podejrzeń. Może to być początek lub koniec miesiąca, kiedy płaci się rachunki, czy okres przedświąteczny, kiedy wiele osób oczekuje na kuriera z prezentem.
Spoofing e-mailowy
W skrzynce pojawia się wiadomość od znanego nadawcy: szefa, kontrahenta, działu księgowego firmy, a być może nawet lokalnego Urzędu Skarbowego. Zawiera pilną prośbę zawodową, fakturę do szybkiego opłacenia z pominięciem standardowych procedur albo link do „ważnego dokumentu”, z którym natychmiast należy się zapoznać.
Mimo rozbudowanych mechanizmów cyberbezpieczeństwa, ofiarami tego typu oszustw padają nawet pracownicy dużych firm. Stres związany z wykonywaniem zawodowych obowiązków, dziesiątki rozgrzebanych projektów, widmo niedowiezienia założonych celów… W takim momencie polecenie od bezpośredniego przełożonego przesłane mailem może brzmieć jak coś poważnego, i właśnie na to liczą oszuści.
Spoofing stron internetowych
Fałszywa strona wygląda niemal identycznie jak oryginał. Ma to samo logo, kolory, nawet adres wygląda bardzo podobnie. Przejść na nią mogliśmy poprzez kliknięcie reklamy w social media, zrobienie literówki w adresie czy otworzenie linku przesłanego mailem lub SMS-em.
Taka sytuacja nie jest jednak niewinnym żartem. Wpisując na takiej stronie WWW swoje dane logowania, użytkownik oddaje je w ręce przestępców. W ten sposób możesz stracić nie tylko dostęp do skrzynki pocztowej czy kont w social media, ale również hasła czy kodu PIN z aplikacji bankowej.
Po czym poznać, że ktoś podszywa się pod instytucję lub znajomych?
Chociaż mistrzowie spoofingu wykorzystują wiele zaawansowanych metod manipulacji, istnieje kilka istotnych sygnałów ostrzegawczych, że możesz mieć do czynienia z oszustem.
- Pośpiech – oszust naciska na natychmiastowe działanie („zablokujemy konto, jeśli nie zrobisz przelewu w 5 minut”).
- Dziwne prośby – np. o zainstalowanie aplikacji do „zdalnej pomocy” (AnyDesk, TeamViewer) lub podanie kodu BLIK.
- Zaskakująca treść – mail z fakturą, której się nie spodziewasz, albo SMS z dopłatą do paczki, której nie zamawiałeś.
- Linki z dziwnymi dodatkami do adresu – zamiast nazwabanku.pl widzisz nazwabanku-login.com lub nazwabanku-secure.info.
Zaufanie do nadawcy to za mało. Liczy się ostrożność i sprawdzenie każdego etapu rozmowy, szczególnie jeśli jesteśmy proszeni o ujawnienie czy nawet wpisanie na własnym komputerze jakichkolwiek danych.
Ktoś prosi o przelew? Twoje złotówki liczą na Twoją czujność
Spoofing to jedno z najgroźniejszych narzędzi cyberprzestępców. Wykorzystuje zaufanie, rutynę i naszą chęć szybkiego działania. Dlatego jeśli dostajesz pilną prośbę o przelew, zatrzymaj się. Sprawdź numer, skontaktuj się z instytucją lub znajomym przy pomocy innego środka komunikacji, a przede wszystkim unikaj błyskawicznych działań. Twoje złotówki nie znoszą pośpiechu i liczą na Twoją czujność.